W zgodzie z naturą

Tradycja i doświadczenie w produkcji jabłek sięgające czterech pokoleń.

Historia Gospodarstwa

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Janusz Bankiewicz przejął gospodarstwo od swojego ojca w 1960 roku. Powierzchnia gospodarstwa wynosiła wtedy 8 hektarów.

Początki powstania rodzinnego gospodarstwa sięgają czasów dwudziestolecia międzywojennego. W 1926 roku Jan Bankiewicz pochodzący z Marysina poślubił Kazimierę Gizińską. W roku 1931 wraz z dwoma szwagrami: Janem i Franciszkiem Gizińskimi, kupili w Komorowie 9 mórg ziemi z majątku, od hrabiny Szydłowskiej.

Na początku działalności uprawiano głównie warzywa. Pierwsze drzewa jabłoniowe, zakupione w majątku w Mroczkowie, posadzono w 1933 roku. Przez kolejne kilka lat sukcesywnie powiększali sady.

Wiosną 1939 roku Jan Bankiewicz wraz z żoną, trzema córkami i synem osiedlili się na stałe w Komorowie. Niestety po wybuchu wojny zostali wysiedleni a gospodarstwo przeszło w ręce niemieckie. Nowi właściciele niestety zniszczyli większość sadów. Kiedy Jan Bankiewicz wrócił do Komorowa w roku 1945, z 700 jabłoni zostało tylko 140 drzew.

Wraz z żoną, Kazimierą, i dziećmi rozpoczęli nowe nasadzenia i powiększyli gospodarstwo.W roku 1960 gospodarstwo przejął syn Janusz, który tego samego roku poślubił Janinę Lachtara. Powierzchnia gospodarstwa wynosiła wtedy 8 hektarów, z czego połowę stanowiły sady.

W 1968 roku posadził 5 hektarowy sad na podkładkach silnie rosnących, w rozstawie 6 m x 4 m (było to, jak na owe czasy intensywne nasadzenie). Posadzono jabłonie odmian Star-king, Mclntosh, Jonatan i Golden Delicious, drzewa były znacznie niższe niż poprzednio uprawiane. W latach 70-tych całkowicie zrezygnowano z produkcji warzyw i skupiono się na produkcji sadowniczej.

W rejonie gospodarstwa często występowały susze, które w dużym stopniu decydowały o plonach. Skłoniło to gospodarza do zainteresowania się nawadnianiem. Nawiązano kontakt ze Stanisławem Drupką - najlepszym w tym czasie w Polsce specjalistą od nawodnień. Wywiercono studnię głębinową. W 1974 roku zdecydowano o założeniu systemu nawadniającego. Na wysokości ponad 5 metrów nad ziemią zainstalowano zbiornik wodny o pojemności 22 000 litrów. Założono podkoronową instalację nawodnieniową, z której woda pod własnym ciśnieniem (grawitacyjnie) wypływała początkowo poprzez otwory wywiercone w rurach PCV, a później przez tak zwane motylki i nawadniała rzędy drzew. Była to pierwsza wdrożeniowa tego typu instalacja w Polsce. Najlepsi sadownicy z okolic Grójca i z innych sadowniczych rejonów Polski przyjeżdżali wtedy, aby zapoznać się z tym systemem nawadniania.

W 1986 roku sady rosły już na powierzchni 8 hektarów. Systematycznie zagęszczano rozstawy, szczególnie w rzędach drzew. Ostra zima 1986/ 87 spowodowała duże szkody w nasadzeniach. Nie można było kupić drzewek do założenia nowych kwater. Skłoniło to do zainteresowania się produkcją szkółkarską. Sprowadzono podkładki M.26, M.7, MM 106, z których założono mateczniki i rozpoczęto produkcję drzewek owocowych. W 1989 roku założono z wyprodukowanego materiału pierwsze sady. Posadzono wtedy Śampiona, Rubina, Galę i inne odmiany. Sadzono przeważnie drzewka na podkładkach 'M.26' w rozstawie 4 m x 2-2,5 m, prowadzono je na wysokość około 2,8 metra, zaczęto stosować podpory, druty i paliki.

W 1989 roku zakupiono kolejne 4,5 ha ziemi i posadzono tam drzewka z własnej szkółki w rozstawie 4 m x 2 m. Na podkładce M.26 posadzono odmiany Idared, Gala, Aiwa i Śampion. Wiatach 1992-93 wy-karczowano sady założone przez ojca J. Bankiewicza, na miejscu których posadzono odmiany z grupy Jona-golda oraz Golden Deliciousa Reindersa, Elise i Elstara. Drzewa posadzono tutaj w rozstawie 4 m x 1,5 m.

Janusz i Janina Bankiewiczowe mają troje dzieci, z tego dwoje córka Agnieszka i syn Tomasz zajmują się produkcję ogrodniczą. Agnieszka jest absolwentką Technikum Rolniczego w Tarnowie. Szkółkarstwa uczyła się w gospodarstwie rodziców. Obecnie wraz z mężem prowadzi gospodarstwo szkółkarskie w rejonie Dęblina. W gospodarstwie rodziców pozostał syn Tomasz. Zainteresowanie sadem przejawiał już jako młody chłopak. Pomagał we wszystkich pracach w sadzie i szkółce. Była to dla niego dobra lekcja praktyki. W 1982 roku ukończył naukę w Zespole Szkół Ogrodniczych w Wośnikach. Od tego czasu wspólnie z ojcem, a nieco później z żoną Moniką prowadził gospodarstwo sadownicze. Obecnie gospodarstwo przepisane jest już na niego. Tomasz zajął się głównie dystrybucją owoców, pomaga też w prowadzeniu sadów, wszystkie strategiczne decyzje związane z inwestycjami w gospodarstwie podejmowane są wspólnie.

sok jabłkowy front
sok jabłkowy tył
sok jabłkowy lewa
sok jabłkowy prawa
Naturalny, mętny sok - źródło witamin, minerałów, błonnika i antyoksydantów.

5 litrów soku jabłkowego pozyskujemy z około 8kg jabłek.